Bieda to problem, z którym zmagają się miliony osób na całym świecie. Jak pomóc biednym? Czy warto zajmować się naukowo biedą? A może lepiej skupić się na prawnych aspektach tego zjawiska? Na te i inne pytania odpowiada książka „Bieda. Rodzaje, przyczyny, skutki”.
Nie znam się na pisaniu powieści ani naukowych artykułów. Jednakże potrafię bardzo dobrze przyrządzić danie, które zajmuje trochę czasu, ale jest tego warto. Zatem postanowiłam opisać to danie i podzielić się swoim doświadczeniem.
Pierwszy krok do przygotowania dobrej potrawy to ustalenie jej planu. W tym wypadku ważne są składniki – ich ilości oraz rodzaje. Następnie trzeba odpowiednio je poukładać, tak aby proces gotowania był możliwie krótki i łatwy.
Do dania, które chcę przedstawić potrzebujemy: 1 kg mięsa mielonego (może być wołowe, wieprzowe lub drób), 2 cebule, 3 ziemniaki, 2 papryki czerwonej, 1 puszkę pomidorów pelati, 2 łyżki oleju, 2 łyżeczki kminku, 3 liście laurowe, 4 ziarenka pieprzu czarnego, sól do smaku oraz ulubione przyprawy (np. papryka słodka). Jeśli nie mamy mięsa mielonego możemy ugotować dowolne warzywa np. marchewkę lub seler i utrzeć je na tarce o dużych oczkach.
Do garnka wlewamy olej i podsmażamy cebulę pokrojoną w drobną kostkę a następnie dodajemy mięso mielone. Smażymy aż białko odpadnie od mięsa (około 10 minut). Nastepnie dodajemy pozostałe warzywa: starte na tarce ziemniaki oraz papryki (bez gniazd nasiennych), pomidory z puszki oraz przyprawy wedle uznania. Dusimy aż warzywa będzie gotowe (około 15-20 minut). Podczas duszenia można dosolić do smaku. Na końcu można ewentualnie jeszcze chwilę podgrzać danie.
Nie znam bieda pomóc powieść prawny danie naukowy zajmować jakiś – to hasło, które przychodzi mi na myśl, gdy myślę o współczesnym życiu. Z jednej strony mamy coraz więcej do dyspozycji, możemy korzystać ze wszystkich udogodnień cywilizacji, a z drugiej widzimy ogromną biedę i bezrobocie. Co tak naprawdę stoi za tymi dwoma skrajnościami?
Bieda może pomóc w powieści prawnej, ale naukowy zajmować się nią nie można.
Nie znam
Artykuł o powieści prawnej “Nie znam biedy” pomaga zająć się jakiś problemem naukowo. Autorka analizuje sytuację społeczną, w jakiej żyje główna bohaterka powieści i pokazuje, w jaki sposób danie kobiety może być skuteczne w walce z przeciwnościami losu.
Bieda – problem społeczny, czy prawny?
Pomimo wielu lat prowadzenia badań nad zjawiskiem biedy, jej definicja pozostaje wciąż sporna. Jedni uznają ją za problem społeczny, inni – za prawny. Jakkolwiek by to jednak nie było, faktem pozostaje, że bieda istnieje i dotyka coraz większej liczby osób na świecie. W artykule przedstawiono kilka definicji biedy oraz omówiono jej przyczyny i skutki. Przedstawiono także dyskusję na temat prawnego statusu biedoty. Artykuł zakończono podsumowaniem.
Bieda to stan materialnego ubóstwa człowieka lub całych grup społecznych. Ubóstwo to brak dostatecznych do życia środków finansowych lub ich niski poziom. Według definicji ONZ ubóstwo to “stan ludzi, którzy nie mają dostatecznie dużo do zaspokojenia podstawowych potrzeb życiowych”. Natomiast według definicji Komisji Europejskiej ubóstwo oznacza “brak możliwości uczestniczenia w życiu społeczeństwa na równi z innymi członkami tego społeczeństwa ze względu na brak odpowiednich do tego rezerw finansowych”.
Bieda jest problemem społecznym ze względu na jej negatywne skutki dla osób dotkniętych nią: degradację fizyczną i psychiczną, utratę godności oraz marginalizację społeczną. Biedzie towarzyszy ubóstwo, bezrobocie, analfabetyzm i epidemie chorobowe. Ponadto często wiąże się ona z przemocami (domowa, seksualna itp.), prostytucją i handlem ludźmi. Skutkiem ubogiego trybu życia są czasem także problemy w rozwoju fizycznym i umysłowym dzieci oraz ich opuszczanie sierocińców lub rodzin biologicznych.
Bardzo ważne są starania o minimalizację skutków biedoty poprzez np.: tworzenie programów oddolnego samoopodatkowania; promocj ę edukacji egalitarnej; budowanie systemu opieki socjalnej skupionej na individuum; popraw ę warunk ó w mieszkaniow y ch ; walk ę z bezzdrowotno ś ci ą .
Każdego roku milionom ludzi na całym świecie grozi utrata swego domu ze wsp óln ą przyczyn ą – niskimi dochodami. Przed podwy ższeniem czynszu o 400% miesi ć cujac poniew a raz moglib y stracić dom a tylko 1400 USD rocznie brutto! Jezeli rodzin a ma 4 osoby to oznacza to 5600 USD strat y brutto rocznie! To dram aticzna sytuacja , kt ó ra dotyk a ju ż blisk o miliard ó r ó dw osob .